wtorek, 19 stycznia 2010

aaah:D czyli Punjab przybył

Nawet nie wiecie jak bardzo mnie ta kartka ucieszyła. Malutka rzecz, a może sprawić ogromną radość. Ale do rzeczy... Złota Świątynia to miejsce święte dla Sikhów, czyli mieszanki muzułmanina z hinduistą. Założycielem sikhów był Guru Nanak, a jego urodziny to dziś jedno z ważniejszych świąt w Indiach. Sikha łatwo rozpoznać spośród tłumu osób. Każdy Sikh musi nosić brodę, turban oraz specjalny sztylecik. I wygląda tak:

Temat Sikhów i Świątyni wielokrotnie został poruszany z filmach z Bollywood. W moim ulubionym "Rab Ne Bana Di Jodi" (polski tytuł: "Do zakochania jeden krok") w świątyni rozgrywa się najważniejsza scena w filmie, Taani modli się aby mogła zobaczyć w kimś oblicze Boga. Otwiera oczy i ukazuje się jej Suri (jej małżonek).

Również napisy początkowe ślicznie pokazują Świątynię. Mam nadzieję, że jeśli kiedykolwiek pojadę do Indii, to zobaczę to cudo na własne oczy.
Warto jeszcze dodać, że obecność tej pełnej bogactw i przepychu budowli to pewien paradoks. Punjab(Pendżab) jest najbiedniejszym stanem Indii.

Druga kartka, którą otrzymałam jest zupełnie inna od poprzedniej. Cóż przedstawia? Otóż danie typowe dla kuchni niemieckiej, czyli zupę grochową z kiełbasą. Myślę, że to zdjęcie pięknie obrazuje moje poglądy na temat niemieckich kulinariów. Kraj ziemniaków i kiełbasy. Chyba nigdy się nie przekonam do tych specjałów...

1 komentarz: