wtorek, 12 stycznia 2010

Na antypodach...

Dzięki dzisiejszej poczcie trafiłam do pięknej i słonecznej Australii, a dokładnie do Sydney. Sydney powszechnie jest uważany za stolicę Australii, jednak nic bardziej mylnego. Stolicą jest, zapewne równie urocze, miato Canberra. No, ale wróćmy do Sydney...
Zdjęcie przedstawia chyba najbardziej budynek opery na świecie. Jak informuje nas nadawczyni, był on budowany w latach 1958-1973. U nas dwa lata później wybudowano Dworzec Centralny, a w Australii takie cuda...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz