Kolejna kartka, która mi się nie podoba. To nie jest zdjęcie Tel-Awiwu czy Jerozolimy, tylko jakiejś miasta, które w Izraelu jest uważane za dziurę, przynajmniej tak pisze nadawca.
Szkoda tylko, że ta kartka nic nie mówi o tym mieście. Ja wysyłam zdjęcia ważnych miejsc w Warszawie, z opisem dlaczego są ważne (chyba, że ktoś sobie zażyczy pieska lub kotka, ale na to nie mam wpływu). Chyba o to chodzi w postcrossingu, żeby zbierać pocztówki, ale też poznać inny kraj...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz